Polityk PSL o koalicji z PiS w samorządach: "Na poziomie sejmików jest to wykluczone, bo PiS to partia antysamorządowa". Co jednocześnie nie przeszkadza ludowcom zawiązywać koalicji z PiS na przykład na poziomie powiatów.
Jarosław Kalinowski w "Rozmowie pod krawatem" nie widział w tym sprzeczności.
- Wybory na poziomie powiatowym i niższym mają swoją specyfikę: tam oprócz głównych komitetów politycznych, partyjnych, startują przeróżne komitety lokalne. Ta matematyka wyborcza - sejmikowa, bo ona jest najbardziej zbliżona do krajowej - zupełnie się nie przekłada na to, co jest "na dole". Tutaj żadnego "sztywnego" zakazu nie wprowadzaliśmy.
- W gminach i powiatach można z PiS-em rozmawiać, a w sejmikach nie?! - dociekał red. Piotr Cywiński.
- Dla mnie jest oczywiste: o przebudowie chodnika nie będziemy decydowali w Warszawie! - odparł Kalinowski.
Jak mówił Jarosław Kalinowski, koalicje PSL z PiS w sejmikach są wykluczone także z tego powodu, że w ostatniej kampanii wyborczej partia rządząca chciała "iść do zwycięstwa po trupie PSL".
- Wybory na poziomie powiatowym i niższym mają swoją specyfikę: tam oprócz głównych komitetów politycznych, partyjnych, startują przeróżne komitety lokalne. Ta matematyka wyborcza - sejmikowa, bo ona jest najbardziej zbliżona do krajowej - zupełnie się nie przekłada na to, co jest "na dole". Tutaj żadnego "sztywnego" zakazu nie wprowadzaliśmy.
- W gminach i powiatach można z PiS-em rozmawiać, a w sejmikach nie?! - dociekał red. Piotr Cywiński.
- Dla mnie jest oczywiste: o przebudowie chodnika nie będziemy decydowali w Warszawie! - odparł Kalinowski.
Jak mówił Jarosław Kalinowski, koalicje PSL z PiS w sejmikach są wykluczone także z tego powodu, że w ostatniej kampanii wyborczej partia rządząca chciała "iść do zwycięstwa po trupie PSL".
Dodaj komentarz 2 komentarze
Pan zootechnik zapomniał, że ewentualne próby tworzenia koalicji nie są czynione ze względów wyjątkowej wartości merytorycznej jego partii, a czystej arytmetyki, co nie jest żadną tajemnicą.
Prowadzącym "rozmowy pod krawatem" a także niektórym z gości w studio chciałbym przypomnieć znane powiedzenie "zgoda buduje, niezgoda rujnuje". Wznieście się poza podziały polityczne i wzajemne animozje. Dla dobra Polski i Polaków niech POJEDNANIE a nie PODŻEGANIE zagości w rozmowach pod krawatem.
Jako lekturę obowiązkową zalecałbym przed każdymi "rozmowami" trzykrotne wysłuchanie wywiadu z panem Bartłomiejem Sochańskim.
A jeśli chodzi o dzisiejszą rozmowę, to pan Kalinowski celnymi faktami pięknie wypunktował redaktora Cywińskiego.