Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

W czwartek nad ranem strażacy wyjechali walczyć z ogniem. Siedem zastępów ugasiło pożar, jednak chwilę później - po godzinie 13 - znowu dostali wezwanie do ognia, w tym samym miejscu. Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin]
W czwartek nad ranem strażacy wyjechali walczyć z ogniem. Siedem zastępów ugasiło pożar, jednak chwilę później - po godzinie 13 - znowu dostali wezwanie do ognia, w tym samym miejscu. Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin]
W czwartek nad ranem strażacy wyjechali walczyć z ogniem. Siedem zastępów ugasiło pożar, jednak chwilę później - po godzinie 13 - znowu dostali wezwanie do ognia, w tym samym miejscu. Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin]
W czwartek nad ranem strażacy wyjechali walczyć z ogniem. Siedem zastępów ugasiło pożar, jednak chwilę później - po godzinie 13 - znowu dostali wezwanie do ognia, w tym samym miejscu. Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin]
W czwartek nad ranem strażacy wyjechali walczyć z ogniem. Siedem zastępów ugasiło pożar, jednak chwilę później - po godzinie 13 - znowu dostali wezwanie do ognia, w tym samym miejscu. Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin]
W czwartek nad ranem strażacy wyjechali walczyć z ogniem. Siedem zastępów ugasiło pożar, jednak chwilę później - po godzinie 13 - znowu dostali wezwanie do ognia, w tym samym miejscu. Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin]
W czwartek nad ranem strażacy wyjechali walczyć z ogniem. Siedem zastępów ugasiło pożar, jednak chwilę później - po godzinie 13 - znowu dostali wezwanie do ognia, w tym samym miejscu. Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin]
W czwartek nad ranem strażacy wyjechali walczyć z ogniem. Siedem zastępów ugasiło pożar, jednak chwilę później - po godzinie 13 - znowu dostali wezwanie do ognia, w tym samym miejscu. Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin]
Tylko w czwartek strażacy walczyli tam z ogniem dwa razy. Mieszkańcy nie mają wątpliwości - to podpalenia... Prokuratura prowadzi postępowanie, jednak nie komentuje sprawy.
Strażacy, w tym roku, ugasili łącznie 40 pożarów, w rejonie ulicy Cukrowej i Do Rajkowa w Szczecinie. Na terenie dawnych koszarów wojskowych, walczyli z ogniem aż 13 razy - to informacje od Tomasza Kubiaka, rzecznika zachodniopomorskiej Straży Pożarnej.

- Będzie trudno tutaj mówić o podpaleniach, jednakże 40 zgłoszeń, w pobliżu dwóch ulic, każe sądzić, że taka sytuacja być może ma miejsce - powiedział Kubiak.

W czwartek nad ranem strażacy wyjechali walczyć z ogniem. Siedem zastępów ugasiło pożar, jednak chwilę później - po godzinie 13 - znowu dostali wezwanie do ognia, w tym samym miejscu.

- Dzisiaj rano akurat też szedłem do sklepu i widziałem, że płomienie sięgały bardzo wysoko - powiedział jeden z mieszkańców.

- Myślę, że ktoś specjalnie wznieca te pożary. To samo by się tak nie zajęło - dodaje kolejny zapytany przechodzień.

Alicja Śledziona z Komendy Wojewódzkiej Policji nie chce zdradzać szczegółów postępowania i nie komentuje informacji o poprzednich pożarach. Nie potwierdza jednoznacznie, że to były podpalenia. Nikt też nie został ujęty w tej sprawie.

Teraz na miejscu, w którym rano doszło do dwóch pożarów, pracują biegli z zakresu pożarnictwa. Dopiero oni ustalą czy ktoś podłożył tam ogień.
Relacja Anny Łukaszek [Radio Szczecin]

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
12345
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty