Czy w Polsce dąży się do tego, aby pary homoseksualne mogły adoptować dzieci? Ta kwestia podzieliła parlamentarzystów, którzy byli gośćmi "Kawiarenki politycznej" Radia Szczecin.
- Nie ma takiego pomysłu i takiego pomysłu nie będzie. Była to niefortunna wypowiedź jakiegoś urzędnika, który funkcjonuje w Warszawie i zresztą ten człowiek to zdementował - mówił Marchewka.
Chodzi o wywiad wiceprezydenta Warszawy Pawła Rabieja dla "Dziennika Gazety Prawnej". Padły w nim takie słowa: "Najpierw przyzwyczajmy ludzi, że związki partnerskie nie są złe. Potem łatwiej będzie o kolejne kroki, o równość małżeńską z adopcją".
Później Rabiej tłumaczył, że ta wypowiedź miała charakter wyłącznie prywatny. Zdaniem Jacha, nie jest ona jednak bez znaczenia.
- Wiceprezydent Rabiej powiedział to nieprzypadkowo, gdy go dziennikarz złapał. Tylko w artykule, który był autoryzowany, a więc to nie było przejęzyczenie się. W trakcie kampanii powiedział, że ma nadzieję, że będzie pierwszym prezydentem, który udzieli ślubu osobom tej samej płci - przypomniał Jach.
Od słów Rabieja odciął się sam prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. W połowie lutego podpisał on Deklarację LGBT+. Zgodnie z nią m.in. w każdej szkole miałaby być dostępna edukacja antydyskryminacyjna i seksualna zgodna ze standardami Światowej Organizacji Zdrowia.