Na trasie S3 autokar wiozący dzieci wpadł do rowu. Autokarem ze Szczecina podróżowało 29 dzieci w wieku około 12 lat.
Aktualizacja:
Nikt nie odniósł poważnych obrażeń w kolizji autobusu na S3. Dwoje dzieci trafiło do szpitala, ale nic poważnego im się nie stało - przekazała nam rzeczniczka Policji z Zielonej Góry Małgorzata Stanisławska. Przyczyny kolizji ma ustalić prokuratura.
Informacja z godziny 12.00:
Do zdarzenia doszło za Świebodzinem, na granicy powiatów świebodzińskiego i sulechowskiego.
Na miejsce przyleciał śmigłowiec LPR i służby ratownicze. Wśród poszkodowanych jest dwoje dzieci i jedna osoba dorosła, jak informuje Marcin Maludy, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim.
- Z nieustalonych jak dotąd przyczyn, kierujący autokarem z wycieczką szkolną zjechał do rowu i tam zakończył swoją podróż. 29 dzieci jechało w autokarze, dwoje dzieci wraz z jedną osobą dorosłą trafiło do szpitala. Najważniejsza informacja jest taka, że ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo - informuje Marcin Maludy.
Do szpitala trafiły dzieci, które skarżyły się na ból. Reszta pasażerów jest bezpieczna, dzieci czekają na rodziców i transport.
- Czekamy teraz na wieści ze szpitala czy policjanci mają to zakwalifikować jako kolizję drogową czy jako wypadek. Droga w kierunku Zielonej Góry, w stronę S3 jest przejezdna. Czekamy cały czas, ustalając okoliczności tego zdarzenia. Kierowca jest trzeźwy, ale na tę chwilę nie potrafi wytłumaczyć policjantom, jak to się stało, że swoją podróż zakończył w rowie - dodaje Maludy.
Pojazd zjechał z drogi, taranując ogrodzenie.