Najlepsze licea zawsze miały więcej kandydatów niż miejsc - mówił w "Rozmowach pod krawatem" wiceminister oświaty Maciej Kopeć odpowiadając na pytanie o obawy rodziców związane z ewentualnym przepełnieniem szkół w związku z reformą oświaty.
Polityk ze Szczecina tłumaczył, że ministerstwo jest na bieżąco informowane o przygotowaniach i dalej o przebiegu rekrutacji.
- Sieć szkół powstała w 2017 roku, tworzona jest z samorządem w oparciu o dane demograficzne - mówił Kopeć. Zaznaczał jednocześnie, że stres rodziców i uczniów, którzy chcą dostać się do wybranej szkoły to nic nowego. - Te licea, które są uważane przez rodziców za najlepsze, one zawsze są preferowane. Czasami są oblężone. Na przykład w Warszawie są licea, gdzie na jedno miejsce jest 10 i więcej uczniów. W Szczecinie też jest grupa liceów, gdzie jest więcej kandydatów niż miejsc i tak było co roku - powiedział Kopeć.
Maciej Kopeć zwracał uwagę, że mimo wciąż ogromnej popularności liceów, zmienia się sytuacja na rynku: potrzebni są fachowcy i ministerstwo zamierza reformować szkolnictwo zawodowe.
- Sieć szkół powstała w 2017 roku, tworzona jest z samorządem w oparciu o dane demograficzne - mówił Kopeć. Zaznaczał jednocześnie, że stres rodziców i uczniów, którzy chcą dostać się do wybranej szkoły to nic nowego. - Te licea, które są uważane przez rodziców za najlepsze, one zawsze są preferowane. Czasami są oblężone. Na przykład w Warszawie są licea, gdzie na jedno miejsce jest 10 i więcej uczniów. W Szczecinie też jest grupa liceów, gdzie jest więcej kandydatów niż miejsc i tak było co roku - powiedział Kopeć.
Maciej Kopeć zwracał uwagę, że mimo wciąż ogromnej popularności liceów, zmienia się sytuacja na rynku: potrzebni są fachowcy i ministerstwo zamierza reformować szkolnictwo zawodowe.