Miasto rozważy finansowe wsparcie budowy nowej siedziby Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie, choć nie jest to nasze zadanie - tak Piotr Krzystek komentuje między innymi apel zachodniopomorskiej Solidarności.
- Okazuje się, że jeżeli rząd nie radzi sobie z problemami, to pomagają samorządy. Tak jest od lat. Tak było w przypadku zakupu radiowozów dla policji, w przypadku poprzedniej kadencji remontu komisariatu w Szczecinie, które zostały zrealizowane głównie za środki z budżetu miasta i widać, że ta tradycja przechodzi w jakiejś mierze na pogotowie - stwierdził Piotr Krzystek.
Krzystek dodawał, że najważniejsze jest bezpieczeństwo mieszkańców, ale ostateczna decyzja będzie zależeć między innymi od tego czy inwestycję wesprze rząd.
- Jeżeli dochodzi do mnie informacja, że w innych regionach te pieniądze się znajdują, nie znajdują się na Pomorzu Zachodnim, to pada pytanie, czy Pomorze Zachodnie jest tak bogate, a inni są tak bardzo biedni, czy są też inne motywy tych decyzji, że ktoś dostaje 100 procent środków na tego typu cele, czy 90, czy 70 a my musimy to robić za swoje - zastanawia się prezydent Szczecina.
Zgodnie z planami, w Szczecinie mają powstać dwie nowe siedziby pogotowia: przy Duńskiej i Twardowskiego. W przyszłym roku ruszy budowa tej na Warszewie. Nadal jednak brakuje pieniędzy na inwestycję przy Twardowskiego.
Marszałek województwa Olgierd Geblewicz zabiega o to, by połowę kwoty pokrył budżet państwa. Jednak już raz taki wniosek został odrzucony.
Dodaj komentarz 3 komentarze
...na Warszewie a nie : na Warszawie.
Prezydent poczuł się już tak pewnie, że na każdym kroku musi wbijać szpilę rządowi. Chyba, że wymaga tego jego umowa koalicyjna :)
A dlaczego baz pogotowia nie połączyć z remizami strażackimi? Są lepiej rozmieszczone i koszty byłyby mniejsze? I zamiast dwóch baz pogotowia wybudować jeszcze jadna remizę dla jednych i drugich...