Ministerstwo pracuje nad ratunkiem dla ST3 Offshore - mówiła w Samorządowej Przeplatance Radia Szczecin przewodnicząca klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości w zachodniopomorskim sejmiku Małgorzata Jacyna-Witt.
Małgorzata Jacyna-Witt na naszej antenie komentowała w ten sposób wpis pełnomocnika marszałka województwa Olgierda Geblewicza - Norberta Obryckiego. W nim, były poseł podkreśla, że "fachowcy z PiS doprowadzili do bankructwa zakładu".
Zdaniem Jacyny-Witt "to ukochani Niemcy posła Obryckiego wyprowadzili pieniądze z firmy".
- Wyjechali, zniknęli, ich nie ma, fabryka pozostała na naszej głowie. Pozostaje też w ich zarządzaniu część udziałów, stąd mamy też utrudnione możliwości w doprowadzeniu całej sprawy do końca. Tym zajmuje się pan Minister Gospodarki Morskiej. Jutro jest konferencja prasowa w tej sprawie. Myślę, że pan minister w jasny sposób wytłumaczy, jakie są rozwiązania dla ST3.
ST3 Offshore to fabryka, którą oddano do użytku na przełomie 2015 i 2016 roku. Wybudował ją niemiecki Bilfinger, który zaraz po ukończeniu inwestycji przestał się zajmować budowami morskich farm wiatrowych. Kolejny niemiecki inwestor porzucił fabrykę z długami, wówczas przejął ją państwowy fundusz Mars.
ST3 to zachodniopomorski Janów Podlaski, coś co dobrze funkcjonowało, z przyszłością, jak stadnina i było chlubą regionu, w co zainwestowano publiczne/nasze pieniądze, „fachowcy” z PiS doprowadzają w krótkim czasie do bankructwa i szukają winy u innych? Kto ma w to uwierzyć? https://t.co/TEApriZTz6
— Norbert Obrycki (@NorbertObrycki) February 12, 2020
Zdaniem Jacyny-Witt "to ukochani Niemcy posła Obryckiego wyprowadzili pieniądze z firmy".
- Wyjechali, zniknęli, ich nie ma, fabryka pozostała na naszej głowie. Pozostaje też w ich zarządzaniu część udziałów, stąd mamy też utrudnione możliwości w doprowadzeniu całej sprawy do końca. Tym zajmuje się pan Minister Gospodarki Morskiej. Jutro jest konferencja prasowa w tej sprawie. Myślę, że pan minister w jasny sposób wytłumaczy, jakie są rozwiązania dla ST3.
ST3 Offshore to fabryka, którą oddano do użytku na przełomie 2015 i 2016 roku. Wybudował ją niemiecki Bilfinger, który zaraz po ukończeniu inwestycji przestał się zajmować budowami morskich farm wiatrowych. Kolejny niemiecki inwestor porzucił fabrykę z długami, wówczas przejął ją państwowy fundusz Mars.
Dodaj komentarz 5 komentarzy
takie są PiS-owskie rządy w przejmowanych firmach:
w Janowie w osiągnięciu pełnego sukcesu PiSowskim zarządcom przeszkadzały konie. Szkapy pewnie knuły po nocach i za plecami. W puszczach i lasach - drzewa stanęły im okoniem. Z wojska wywalili generalicję. Ze służb - specjalistów. W stoczniach - przeszkadzali stoczniowcy (PiSowcy broniąc się przed tym atakiem - nie zatrudniał ich). No i Polska. Tu przeszkadzają im Polacy.
A teraz TO. Padła firma pod ich zarządem, a oni - jako te lelije - niewinne......
Czy te PiSowcy potrafią coś zrobić skutecznie i solidnie?
Bo to, że rozpieprzyć potrafią, to wiedzą wszyscy. Ale czy potrafią coś stworzyć? Ktoś coś?
Widać, że pan pełnomocnik nie czyta lokalnej pracy i relacji pracowników lub trudno mu się pogodzić z tym, że za sytuację firmy nie odpowiadają Polacy....
Uwaga na trole - uaktywniaja się ostatnio dosyć często @Jan Nowak itp Dużo frazesow i wznioslych słów bez ładu i skladu z jakimś żalem i zacietrzewieniem - tylko pytanie czyja kogo i jaka ta Polska?
Po raz kolejny MJW daje upust swojej frustracji że nie ma poparcia w regionie. Używanie słów nacechowanych negatywnie do narodu niemieckiego dyskwalifikuje ją jako polityka co więcej radnego. Region zachodniopomorski powinien współpracować z zachodnimi sąsiadami bo największą wymianę gospodarczą mamy właśnie z nimi. Przepraszam za słowa ale to co "plecie" MJW po raz kolejny przestaje być śmieszne.
A tak na marginesie to Pan Bóg kiepsko zaplanował starość.