235 tys. zł - tyle świnoujścianie zebrali w puszkach podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Organizatorzy wydarzenia na wyspach mogą mówić o sukcesie.
Początek niedzielnej zbiórki do optymistycznych nie należał. - Być może pogoda nie sprzyjała, ale później, już z godziny na godzinę, było coraz więcej zainteresowanych - mówi wolontariuszka.
Jednak w poniedziałek Tomasz Michalak, szef świnoujskiego sztabu WOŚP, mówi o sukcesie.
- Były występy, tańce, śpiewy, było wszystko. Bardzo udany dzień. Na szczęście nie było żadnych wypadków i incydentów. Jest naprawdę dobrze - mówi Michalak.
235 tysięcy złotych to suma uzbierana wyłącznie w puszkach. Całą kwotę poznamy w połowie lutego, kiedy zakończą się internetowe aukcje świnoujskiego sztabu.
Jednak w poniedziałek Tomasz Michalak, szef świnoujskiego sztabu WOŚP, mówi o sukcesie.
- Były występy, tańce, śpiewy, było wszystko. Bardzo udany dzień. Na szczęście nie było żadnych wypadków i incydentów. Jest naprawdę dobrze - mówi Michalak.
235 tysięcy złotych to suma uzbierana wyłącznie w puszkach. Całą kwotę poznamy w połowie lutego, kiedy zakończą się internetowe aukcje świnoujskiego sztabu.
Edycja tekstu: Michał Król