Przeprowadzić wybory, gdy będzie bezpiecznie, czyli "nie wiadomo kiedy" - tak mówił poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego Jarosław Rzepa w "Rozmowach pod krawatem".
Zdaniem polityka PSL, w maju głosować się nie da. - Przede wszystkim powinny być przeprowadzone w tym momencie, kiedy będą do tego warunki, czyli będzie bezpiecznie. Będą mogli wszyscy w demokratyczny sposób udać się do lokali wyborczych. Tam będą komisje wyborcze powołane przez Państwową Komisję Wyborczą. Nikt nie będzie miał co do tego wątpliwości - mówił Jarosław Rzepa.
- Panie pośle, kiedy? - zapytał prowadzący.
- Kiedy? Dziś, panie redaktorze, nie znamy faktycznie tej daty - odpowiedział Rzepa.
Zdaniem Rzepy, głosowanie korespondencyjne byłoby możliwe "za rok", bo trzeba jego zasady dopracować tak, by zgodzili się na to politycy ze wszystkich partii.