Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Upiorna Karolcia
  Reklama  
Zobacz

Stanisław Kocjan. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin/Archiwum]
Stanisław Kocjan. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin/Archiwum]
Porozumienia były efektem prawdziwej międzyludzkiej solidarności - powiedział Radiu Szczecin Stanisław Kocjan 40 lat po podpisaniu Porozumień Sierpniowych w Szczecinie.
Kocjan był przewodniczącym komitetu strajkowego w Zakładach Chemicznych Police i współtwórcą NSZZ "S" na Pomorzu Zachodnim.

- Zrodziła się najpierw solidarność między ludźmi. To właśnie ta ludzka solidarność, która gdzieś tam się tliła, choć była zakłócana przez bolszewików w najprzeróżniejszy sposób. Oni mieli różne możliwości dzielenia ludzi - od przyznawania żłobków, przedszkoli, mieszkań, awansów itd. dla swoich, a innych wbijając w ziemię - opowiada Kocjan.

Stanisław Kocjan mówi, że zanim doszło do strajków i podpisania Porozumień Sierpniowych, żyliśmy w czasach ponurych i odbierających ludziom nadzieję.

- To wszystko prysnęło wtedy, kiedy zobaczyliśmy, że nas jest dużo i że Polska może być nasza. Takie wzajemne zaufanie powoduje, że człowiek inaczej myśli, znajduje w sobie jakąś odwagę, której by się nie spodziewał, że istnieje, a jednak ona tam jakoś wegetuje. Ja patrzyłem w oczy tych ludzi, w których rozbudziła się nadzieja - wspomina Kocjan.

Po podpisaniu Porozumień Sierpniowych, nastał okres nazywany przez historyków "karnawałem Solidarności", który trwał do grudnia 1981 roku, kiedy generał Wojciech Jaruzelski wprowadził stan wojenny.
Kocjan był przewodniczącym komitetu strajkowego w Zakładach Chemicznych Police i współtwórcą NSZZ "S" na Pomorzu Zachodnim.
Stanisław Kocjan mówi, że zanim doszło do strajków i podpisania Porozumień Sierpniowych, żyliśmy w czasach ponurych i odbierających ludziom nadzieję.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Upiorna Karolcia

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty