Żołnierze pożegnali starego i przywitali nowego dowódcę. Generał dywizji Dariusz Parylak przejął sztandar 12. Dywizji Zmechanizowanej. Tym samym stał się dowódcą jednostki.
Zastąpił on generała Macieja Jabłońskiego, który wyjechał pracować do Sztabu Generalnego w Warszawie.
- Dowodzenie każdą jednostką to jest wspaniała przygoda. Świat pełen wyzwań i ich realizacji. Tutaj, w 12. Dywizji Zmechanizowanej tak właśnie było. Trochę mi żal ją opuszczać - powiedział ustępujący generał dywizji, Maciej Jabłoński.
- Wszelkie stanowiska dowódcze w tej dywizji są wyzwaniem i zaszczytem. To marzenie każdego oficera. Tu są wyzwania i ciężka, odpowiedzialna służba - podkreślił szef sejmowej Komisji Obrony Narodowej, Michał Jach.
Uroczystość przekazania dowództwa odbyła się na poligonie w Drawsku Pomorskim.
- Dowodzenie każdą jednostką to jest wspaniała przygoda. Świat pełen wyzwań i ich realizacji. Tutaj, w 12. Dywizji Zmechanizowanej tak właśnie było. Trochę mi żal ją opuszczać - powiedział ustępujący generał dywizji, Maciej Jabłoński.
- Wszelkie stanowiska dowódcze w tej dywizji są wyzwaniem i zaszczytem. To marzenie każdego oficera. Tu są wyzwania i ciężka, odpowiedzialna służba - podkreślił szef sejmowej Komisji Obrony Narodowej, Michał Jach.
Uroczystość przekazania dowództwa odbyła się na poligonie w Drawsku Pomorskim.