Debata o przyszłości dawnego lotniska w kołobrzeskiej dzielnicy Podczele, a tym samym o losach Sunrise Festival zdominowała środową sesję miejscowej Rady Miasta.
Krzysztof Bartyzel z MDT Production wskazywał, że pozwoli to na dalszy rozwój samej imprezy, jak i kolejnych wydarzeń w Podczelu. - Ten teren to nie jest tylko Sunrise. Chciałbym powołać do życia Nadmorski Park Kultury. Sunrise miałby być wisienką tego wszystkiego, co na tym terenie miałoby się wydarzyć. Żeby życie kulturalne zaczęło się od Dnia Dziecka, co miesiąc budować gigantyczną imprezę - przekonywał Bartyzel.
Radny Maciej Bejnarowicz z klubu PiS zwracał uwagę, że przed zawarciem długoletniej umowy miasto powinno najpierw przeprowadzić pełną procedurę planistyczną dla Podczela.
- Podczele jest miejscem, któremu należy się z prawdziwego zdarzenia koncepcja urbanistyczna zagospodarowania terenu z uwzględnieniem poszczególnych, wydzielonych stref dotyczących mieszkalnictwa, uzdrowiska, stref rekreacji, wypoczynku, rozrywki - powiedział Bejnarowicz.
Ostatecznie kołobrzescy radni zdecydowali, by tereny w Podczelu wydzierżawić pod Sunrise Festival, ale do 31 sierpnia 2024 roku. Krzysztof Bartyzel na czwartek zapowiedział konferencję prasową, w czasie której przedstawi przyszłość imprezy w związku z dzisiejszą decyzją radnych.
Krzysztof Bartyzel z MDT Production wskazywał, że pozwoli to na dalszy rozwój samej imprezy, jak i kolejnych wydarzeń w Podczelu.