Cały miesiąc na odwiedzanie cmentarzy, zamiast tradycyjnych tłumów 1 czy 2 listopada. Tak o tegorocznym obchodzeniu Dnia Wszystkich Świętych mówił, w "Rozmowie pod Krawatem", sekretarz Kurii Szczecińsko-Kamieńskiej ksiądz Sławomir Zyga.
Ksiądz Zyga mówił też o znaczeniu Dnia Wszystkich Świętych czy Dnia Zadusznego 2 listopada, gdy wierni modlą się za swoich bliskich.
- Po ludzku stratę kogoś nam bliskiego, bardzo drogiego, oczywiście, że czujemy, bo czujemy jakiś brak. Jednak ta perspektywa świętości i spotkania później, po tej drugiej stronie życia, przechodząc przez próg śmierci, jest dla nas chrześcijan perspektywą, która daje nam nadzieję - dodaje ks. Zyga.
Kanclerz Kurii Szczecińsko-Kamieńskiej zwracał uwagę, że jeżeli ktoś się czuje zagrożony w czasach pandemii - zwłaszcza ludzie starsi - to jest możliwość uczestniczenia w mszach świętych w domu. Podobnie z odwiedzaniem cmentarzy, Kościół przyjął dyspensę dla wiernych.
- Chociażby nawet gesty ze Stolicy Apostolskiej, która te odpusty za zmarłych, które można było zyskiwać w tradycji chrześcijańskiej przez te pierwsze osiem dni, od 1 do 8 listopada, przeniosła właściwie na cały miesiąc listopad, w specjalnym dekrecie, tak aby każdy mógł sobie wybrać - tłumaczy ks. Zyga.