Zamiast tradycyjnego marszu - rajd samochodowy. Tak szczecinianie świętowali rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości.
Chcący upamiętnić 102. rocznicę spotkali się w samo południe ma Łasztowni. Stamtąd kawalkada ruszyła ulicami miasta.
- Jesteśmy patriotami, kochamy swój kraj, nie ma opcji: musimy tu być! - Dla nas cztery koła, to całe życie. Patriotycznie jeździmy - mówili uczestnicy.
- Nie chcieliśmy, by tak ważne obchody jak Święto Odzyskania Niepodległości odbyły się bez oddźwięku. Dlatego też zdecydowaliśmy się na formę rajdu - dodał Artur Szczodry z Porozumienia Środowisk Patriotycznych.
- Obyście nigdy nie przeżywali takiego cierpienia jak my - tak - przede wszystkim do młodzieży - zwracał się kapitan Bronisław Pakuła ps. "Lis'".
Żołnierz organizacji Wolność i Niezawisłość, który dziś ma 94 lata, mówił też o tym, że cieszy się, że doczekał życia w wolnej Polsce.
- Chciałbym powiedzieć do młodzieży, żeby nie przeżywała cierpienia, jak myśmy przeżywali w czasie dwóch okupacji - niemieckiej i rosyjskiej. My cierpieliśmy, a młodzież niech teraz ma wolność i swobodę - dodał kapitan Pakuła.
Samochody przejechały między innymi przez plac Solidarności i plac Rodła. W trakcie finału został odśpiewany Mazurek Dąbrowskiego.
- Jesteśmy patriotami, kochamy swój kraj, nie ma opcji: musimy tu być! - Dla nas cztery koła, to całe życie. Patriotycznie jeździmy - mówili uczestnicy.
- Nie chcieliśmy, by tak ważne obchody jak Święto Odzyskania Niepodległości odbyły się bez oddźwięku. Dlatego też zdecydowaliśmy się na formę rajdu - dodał Artur Szczodry z Porozumienia Środowisk Patriotycznych.
- Obyście nigdy nie przeżywali takiego cierpienia jak my - tak - przede wszystkim do młodzieży - zwracał się kapitan Bronisław Pakuła ps. "Lis'".
Żołnierz organizacji Wolność i Niezawisłość, który dziś ma 94 lata, mówił też o tym, że cieszy się, że doczekał życia w wolnej Polsce.
- Chciałbym powiedzieć do młodzieży, żeby nie przeżywała cierpienia, jak myśmy przeżywali w czasie dwóch okupacji - niemieckiej i rosyjskiej. My cierpieliśmy, a młodzież niech teraz ma wolność i swobodę - dodał kapitan Pakuła.
Samochody przejechały między innymi przez plac Solidarności i plac Rodła. W trakcie finału został odśpiewany Mazurek Dąbrowskiego.