Mieszkańcy narzekają, a władze się głowią: co zrobić, aby komunikacja miejska w Szczecinie działała lepiej?
Rozmawiali o tym goście "Kawiarenki Politycznej" na antenie Radia Szczecin.
Łukasz Tyszler, przewodniczący klubu Koalicja Obywatelska w regionie, mówił, że to trudne wyzwanie dla włodarzy miasta.
- Prawda jest taka, że Szczecin jest bardzo rozłożystym miastem przy stosunkowo niewielkiej liczbie mieszkańców: 400 tysięcy. W związku z tym komunikacja kosztuje dość sporo - zauważył.
Władze miasta chcąc zachęcić szczecinian do korzystania z komunikacji rozważają obniżenie cen sieciówek kosztem zwiększenia opłat za strefę płatnego parkowania. To nie rozwiąże problemu - przekonywał radny Prawa i Sprawiedliwości, Leszek Duklanowski.
- Działania miejscowe to nie jest rozwiązanie; zmienia się miasto i sytuacja, przybywa samochodów osobowych. To problem, który trzeba rozwiązać i jest to jedno z ważniejszych zagadnień - ocenił Duklanowski.
A może każdy powinien zacząć zmiany od siebie? - pytał radny Bezpartyjnych, Marek Kolbowicz.
- Nie chodzi może o politykę transportową, ale o zmianę nawyków. Zmieniając nawyki zmienimy także liczbę aut wjeżdżających spoza Szczecina codziennie do naszego miasta. To ok. 70 tysięcy samochodów - wskazał Kolbowicz.
Na komunikację miejską Szczecin przeznacza co roku ponad 150 milionów złotych.
Łukasz Tyszler, przewodniczący klubu Koalicja Obywatelska w regionie, mówił, że to trudne wyzwanie dla włodarzy miasta.
- Prawda jest taka, że Szczecin jest bardzo rozłożystym miastem przy stosunkowo niewielkiej liczbie mieszkańców: 400 tysięcy. W związku z tym komunikacja kosztuje dość sporo - zauważył.
Władze miasta chcąc zachęcić szczecinian do korzystania z komunikacji rozważają obniżenie cen sieciówek kosztem zwiększenia opłat za strefę płatnego parkowania. To nie rozwiąże problemu - przekonywał radny Prawa i Sprawiedliwości, Leszek Duklanowski.
- Działania miejscowe to nie jest rozwiązanie; zmienia się miasto i sytuacja, przybywa samochodów osobowych. To problem, który trzeba rozwiązać i jest to jedno z ważniejszych zagadnień - ocenił Duklanowski.
A może każdy powinien zacząć zmiany od siebie? - pytał radny Bezpartyjnych, Marek Kolbowicz.
- Nie chodzi może o politykę transportową, ale o zmianę nawyków. Zmieniając nawyki zmienimy także liczbę aut wjeżdżających spoza Szczecina codziennie do naszego miasta. To ok. 70 tysięcy samochodów - wskazał Kolbowicz.
Na komunikację miejską Szczecin przeznacza co roku ponad 150 milionów złotych.
- Prawda jest taka, że Szczecin jest bardzo rozłożystym miastem przy stosunkowo niewielkiej liczbie mieszkańców: 400 tysięcy. W związku z tym komunikacja kosztuje dość sporo - zauważył.
- Działania miejscowe to nie jest rozwiązanie; zmienia się miasto i sytuacja, przybywa samochodów osobowych. To problem, który trzeba rozwiązać i jest to jedno z ważniejszych zagadnień - ocenił Duklanowski.