Do obu stron sporu apeluje o "zachowanie zimnej krwi" - senator Polskiego Stronnictwa Ludowego Jan Filip Libicki w "Rozmowie pod krawatem" podkreślał, że w demonstracjach Strajku Kobiet zależy mu na zachowaniu "kultury demonstracji publicznej".
Polityk zwracał uwagę, że w pandemii demonstracje są zabronione. Ale skoro jednak się odbywają, to zobowiązuje wszystkich ich uczestników do zachowania reguł życia społecznego.
- Jeśli z jednej strony widzę filmiki, że parlamentarzysta pokazuje legitymację i dostaje gazem po oczach. I to mi się nie podoba. I nie podoba mi się również to, że widzę filmiki w których demonstranci wykrzykują do policjantów: ty psie i robią różne inne rzeczy, które są rzeczami niewłaściwymi. Apelował bym do obu stron tego sporu, żeby jednak zachowywały zimną krew - mówi Libicki.
Jednocześnie - mówiąc o samym meritum sporu, czyli orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji - Libicki przyjął ten wyrok z zadowoleniem. Podkreślał, że jako osoba niepełnosprawna ma szczególny powód mówić o tym, że w oparciu o przesłankę eugeniczną są pozbawiane życia dzieci z zespołem Downa, które mogłyby z powodzeniem funkcjonować w społeczeństwie.
- Jeśli z jednej strony widzę filmiki, że parlamentarzysta pokazuje legitymację i dostaje gazem po oczach. I to mi się nie podoba. I nie podoba mi się również to, że widzę filmiki w których demonstranci wykrzykują do policjantów: ty psie i robią różne inne rzeczy, które są rzeczami niewłaściwymi. Apelował bym do obu stron tego sporu, żeby jednak zachowywały zimną krew - mówi Libicki.
Jednocześnie - mówiąc o samym meritum sporu, czyli orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji - Libicki przyjął ten wyrok z zadowoleniem. Podkreślał, że jako osoba niepełnosprawna ma szczególny powód mówić o tym, że w oparciu o przesłankę eugeniczną są pozbawiane życia dzieci z zespołem Downa, które mogłyby z powodzeniem funkcjonować w społeczeństwie.
Dodaj komentarz 3 komentarze
Demonstracje zabronione? Ktoś ostatnio uchylił art.57 konstytucji? O czymś nie wiem?
Chyba już nie można mieć bardziej zimnej krwi od policjantów, którzy znoszą tak skandaliczne zachowania protestujących.
Nie życzę ci, aby za jakiś czas ci obecni milicjanci, wyposażeni w pałki teleskopowe i gaz łzawiący, nie przyszli po ciebie. A powód się zawsze znajdzie. Jak każą chodzić w kasku albo do tyłu, to też nie uznasz tego za zabieranie praw konstytucyjnych?