Przełożyć w czasie podwyżki w Strefie Płatnego Parkowania chce grupa mieszkańców Szczecina. Liderzy klubu radnych Bezpartyjnych i Koalicji Obywatelskiej o pomyśle wypowiadają się jednak sceptycznie.
Łukasz Tyszler z KO (wypowiedź dla TVP3 Szczecin) i Mirosław Żylik z Bezpartyjnych mówią jednym głosem.
- Nie ukrywam, że ja osobiście nie jestem fanem popierania tej uchwały. - Te zmiany, które wprowadzamy w strefie, są przede wszystkim po to, żeby zwiększyć rotację - mówią radni.
Tym samym, inicjatorzy obywatelskiego projektu uchwały, mogą liczyć jedyne na poparcie Prawa i Sprawiedliwości. To jednak za mało, by ich pomysł wszedł w życie, bo PiS w Szczecinie jest w opozycji.
Szef radnych Prawa i Sprawiedliwości Marcin Pawlicki nie deklaruje wprost, jak będzie głosował jego klub, ale o podwyżkach wypowiada się krytycznie.
- Skala podwyżki pokazuje, jak bardzo prezydent Krzystek jest oderwany od bieżącej sytuacji i problemów mieszkańców miasta, którym zarządza - mówi Pawlicki.
Zgodnie z decyzją radnych, opłata za pierwszą godzinę w strefie "A" będzie droższa o prawie 30 procent i wyniesie 3,60 zł, natomiast w strefie "B" zapłacimy 2,8 zł, czyli o 60% więcej niż teraz.
Dodaj komentarz 2 komentarze
A ja chce nowych w pełni niskopodłogowych tramwajów, ale nie 1 czy 2, ale z 30 sztuk przynajmniej, niech ta grupa mieszkańców sfinansuje zakup 30 nowych tramwajów w pełni niskopodłogowych, to myślę że radni do pomysłu się przychylą.
@Broli - z tych podwyżek żadnej inwestycji się nie sfinansuje. Oficjalnie miasto powie, że zbiera na parkingowiec. Tak jak z resztą do tej pory. A za 5 lat, powiedzą, że ceny parkingowców poszły w górę a to co zebrali zjadła inflacja czy inna czarna dziura. I co? I znowu z tymi samymi hasłami podniesie się ceny za parkowanie...