Budują podjazdy dla wózków inwalidzkich z klocków Lego. To dzieło wolontariuszy szczecińskiej Kooperatywy Łaźnia, którzy sami zmagają się z niepełnosprawnościami.
W ten sposób chcą pomóc innym. - Musi być określona wysokość do rampy. To jak duża ma być rampa, każdorazowo jest uzależnione od tego, w jakim miejscu będzie zainstalowana. Im większa bariera, tym rampa musi być dłuższa i więcej klocków potrzeba, żeby ją zbudować. Chodzi o to, żeby to wyglądało jak trapez i najbardziej potrzebujemy podłużnych i kwadratowych klocków. Doświadczenia z Niemiec pokazują, że z tych klocków mogą być tworzone rampy o specyficznych wzorach czy logotypach. Pole do kreatywności i współpracy naszych podopiecznych nawet z projektantami, architektami czy artystami jest bardzo duże - mówią wolontariusze.
Do stworzenia jednej rampy potrzeba około siedmiu kilogramów klocków. Te, złączone mocnym klejem, mają wytrzymać nacisk nawet 430 kilogramów. Brakuje jednak materiałów. Jeśli na strychu lub w garażu macie niepotrzebne klocki, przynieście je do siedziby stowarzyszenia Kooperatywa Łaźnia w Szczecinie.
Więcej w magazynie "Wszystko na Gorąco" po godzinie 16.
Do stworzenia jednej rampy potrzeba około siedmiu kilogramów klocków. Te, złączone mocnym klejem, mają wytrzymać nacisk nawet 430 kilogramów. Brakuje jednak materiałów. Jeśli na strychu lub w garażu macie niepotrzebne klocki, przynieście je do siedziby stowarzyszenia Kooperatywa Łaźnia w Szczecinie.
Więcej w magazynie "Wszystko na Gorąco" po godzinie 16.