Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz
Reklama
Zobacz

Fot. Sławomir Orlik [Radio Szczecin]
Fot. Sławomir Orlik [Radio Szczecin]
"Toi-toi'e" estetyczne nie są, ale nie ma mowy o budowie nowych toalet przy Jasnych Błoniach - twierdzą urzędnicy.
O tym, że przenośne toalety w takim miejscu to nie jest dobry pomysł, mówili słuchacze naszej audycji interwencyjnej "Czas Reakcji".

- Wystawione są tylko takie toalety typu sławojka. Przecież to nie przystoi, żeby w takim miejscu nie było faktycznie toalety z prawdziwego zdarzenia - mówił słuchacz.

W sumie na Jasnych Błoniach jest 7 przenośnych "toi toi". Dla spacerujących jest też ogólnodostępna toaleta w kawiarni przy Piotra Skargi. Teren objęty jest opieką konserwatorską.

Trzeba wykorzystać te obiekty, które już tu są - mówił Michał Dębowski, Miejski Konserwator Zabytków.

- Jest to też w pewnym sensie przestrzeń skończona. Historycznie ukształtowany, reprezentacyjny zieleniec miejski, na którym nie ma po prostu już miejsca na dodatkowe elementy zagospodarowania. Szczególnie te kubaturowe, jakim są toalety - tłumaczył Dębowski.

Jednym z pomysłów jest utworzenie publicznej toalety w budynku magistratu. Ostateczne decyzje jednak nie zapadły.
O tym, że przenośne toalety w takim miejscu to nie jest dobry pomysł, mówili słuchacze naszej audycji interwencyjnej "Czas Reakcji".
Trzeba wykorzystać te obiekty, które już tu są - mówi Michał Dębowski, Miejski Konserwator Zabytków.

Dodaj komentarz 2 komentarze

Kolejny raz napiszę, żeby włodarze Szczecina w sprawie toalet miejskich zobaczyli jak rozwiązano ten problem w Kołobrzegu. Tam toalety nie są nachalne w pejzażu miejskim i jeszcze są bezpłatne.
Załatwianie potrzeb fizjologicznych i potrzeba higieny to codzienność każdego człowieka.
Może czas pomyśleć, aby w miejscach dużych skupisk ludzkich, a szczególnie w miejscach weekendowych spacerów pamiętać o realizacji inwestycji w postaci stałych toalet publicznych.
Brak takowej na Jasnych błoniach (ta przy amfiteatrze jest w sporym oddaleniu od błoni), w rejonie kąpieliska Arkonka, przy Syrenich stawach i długo by wymieniać gdzie jeszcze.
Bo toalety usytuowane w punktach gastronomicznych i te typu TOI TOI raczej nie rozwiązują problemu.
Bardzo dobry pomysł to zlokalizowanie toalety publicznej w przyziemiu budynku UM. I na pewno niekosztowny i niezakłócający przestrzeni błoni. Brak stałych toalet publicznych w miejscach dużych skupisk mieszkańców to kpina. Znamy to z historii, jak przy "turystycznych" Wałach Chrobrego przez długie lata nie było publicznej toalety i turyści, aby skorzystać z WC musieli dokonywać zakupu biletów do muzeum.
Przyznam, że nie wiem czy ta zrealizowana kiedyś w końcu u podnóża Wałów na zlot żaglowców jeszcze działa.
Dumni jesteśmy z tego, że żyjemy w XXI wieku, ale w wielu dziedzinach życia niestety nie. I tak jest z toaletami. Po prostu wstyd. Niemcy, w przedwojennym Szczecinie nie mieli z tym problemu.
Osobiście pamiętam, jako rocznik 1958, toaletę w obecnym parku Andersa - na skrzyżowaniu ulic Więckowskiego i Śląskiej, toaletę na podzamczu przy Baszcie Siedmiu płaszczy, która spełniała ważną rolę w czasie imprez plenerowych w tamtej okolicy (dni morza itp) i wiele innych
Drążcie ten temat, nie odpuszczajcie, nie powinno być zgody na takie stanowisko miasta.
Włodarze miasta na realizację różnych bezsensownych inwestycji miejskich trwonią pieniądze, a ten temat chcą załatwić prowizorycznymi rozwiązaniami

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty