Ponad 30 minut trwała akcja poszukiwawcza 16-latka, który zniknął pod wodą na niestrzeżonej plaży w Międzyzdrojach.
Na miejscu pojawiły się od razu służby WOPR-u i SAR-u. Chłopca odnaleziono kilkadziesiąt metrów od brzegu, po czym rozpoczęto akcję reanimacyjną.
16-latek został przetransportowany śmigłowcem LPR-u do szpitala w Szczecinie. Potwierdza to w rozmowie z Radiem Szczecin Paulina Heigel, rzecznik Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie.
- Po godzinie 17.20 otrzymaliśmy zgłoszenie do Międzyzdrojów w okolice wejścia K. Tam 16-letnie dziecko topiło się w morzu. Na szczęście udało się tego chłopca wyciągnąć z wody. Niestety doszło u niego do nagłego zatrzymania krążenia. Na szczęście, akcja reanimacyjna była skuteczna i udało się przywrócić czynność serca u dziecka - informuje Heigel.
Jak nieoficjalnie udało nam się ustalić, chłopca przetransportowano do szpitala w stanie głębokiej hipotermii. Przyczyny tego zdarzenia będzie ustalać policja.
16-latek został przetransportowany śmigłowcem LPR-u do szpitala w Szczecinie. Potwierdza to w rozmowie z Radiem Szczecin Paulina Heigel, rzecznik Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie.
- Po godzinie 17.20 otrzymaliśmy zgłoszenie do Międzyzdrojów w okolice wejścia K. Tam 16-letnie dziecko topiło się w morzu. Na szczęście udało się tego chłopca wyciągnąć z wody. Niestety doszło u niego do nagłego zatrzymania krążenia. Na szczęście, akcja reanimacyjna była skuteczna i udało się przywrócić czynność serca u dziecka - informuje Heigel.
Jak nieoficjalnie udało nam się ustalić, chłopca przetransportowano do szpitala w stanie głębokiej hipotermii. Przyczyny tego zdarzenia będzie ustalać policja.