Dlaczego Polonia w Niemczech nie jest uznana za mniejszość? M.in. o tym debatowali goście Radia Szczecin w cyklu "Kolokwia Ottoniańskie".
- Generalnie nie wyróżniamy się społecznie, a jak tylko możemy się wyróżnić społecznie to Niemcy wiedzą od razu, że się wyróżniamy. Dla nich jesteśmy "cichym dynamitem", że lepiej "trzymać nas pod butem", bo różnie bywa - oceniła Anna Wawrzyszko.
To przekłada się na kwestię ekonomiczną. Jeśli Polacy nie będą kultywować swojej kultury i tradycji w Niemczech, najprawdopodobniej nie wrócą do Polski. A zatem będą zarabiać na niemiecki emerytów - mówił historyk filozofii, dr Krzysztof Rak z Fundacji Współpracy Polsko-Niemieckiej.
- Mówimy o Polakach, którzy wyemigrowali do Niemiec. Jest ich 700 tysięcy. Ci, którzy wyjechali, wyjechali z powodów ekonomicznych. Ich dzieci nie będą mogły kultywować swojej polskości, nie będą się mogły uczyć języka polskiego. Będą się wychowywały w kulturze niemieckiej i będą się asymilowały. One już tutaj nie wrócą - dodał dr Rak.
Łącznie w Niemczech mieszka około 2 milionów Polaków.
- Generalnie nie wyróżniamy się społecznie, a jak tylko możemy się wyróżnić społecznie to Niemcy wiedzą od razu, że się wyróżniamy. Dla nich jesteśmy "cichym dynamitem", że lepiej "trzymać nas pod butem", bo różnie bywa - oceniła Anna Wawrzyszko.
- Mówimy o Polakach, którzy wyemigrowali do Niemiec. Jest ich 700 tysięcy. Ci, którzy wyjechali, wyjechali z powodów ekonomicznych. Ich dzieci nie będą mogły kultywować swojej polskości, nie będą się mogły uczyć języka polskiego. Będą się wychowywały w kulturze niemieckiej i będą się asymilowały. One już tutaj nie wrócą - dodał dr Rak.