Rozpoczęto spawanie pierwszych sekcji doku pływającego dla "Gryfii".
Elementy powstają w Stoczni Szczecińskiej "Wulkan" - mówi Krzysztof Zaremba, prezes Gryfii.
- Blachy są pocięte i można zobaczyć, że wykonywana jest już konstrukcja. To znaczy, że spawane są już podłużnice, wzmocnienia, kątowniki i to wszystko, co przewidziane jest w konstrukcji. To do pierwszej części doku, bo mówimy o rozpoczęciu produkcji. Jesteśmy z tego powodu bardzo zadowoleni - mówi Zaremba.
Pieniądze przeznaczone na budowę nowego doku pływającego dla Morskiej Stoczni Remontowej Gryfia trafią do naszego regionu i lokalnych firm. Pieniądze przyszły do Szczecina dzięki ministrowi Markowi Gróbarczykowi - dodaje Zaremba.
- Bo to na przykład bardzo obniża koszty budowy tego doku, niż gdyby on miał być budowany w zupełnie innej części Bałtyku. Wtedy koszty transportu, jego ubezpieczenia i ryzyko, którego nigdy nie da się wykluczyć, jakkolwiek by się nie próbowało zabezpieczyć, są bardzo duże - mówi prezes Gryfii.
Budowę doku finansuje Fundusz Rozwoju Spółek. Ma on być gotowy pod koniec przyszłego roku.
- Blachy są pocięte i można zobaczyć, że wykonywana jest już konstrukcja. To znaczy, że spawane są już podłużnice, wzmocnienia, kątowniki i to wszystko, co przewidziane jest w konstrukcji. To do pierwszej części doku, bo mówimy o rozpoczęciu produkcji. Jesteśmy z tego powodu bardzo zadowoleni - mówi Zaremba.
Pieniądze przeznaczone na budowę nowego doku pływającego dla Morskiej Stoczni Remontowej Gryfia trafią do naszego regionu i lokalnych firm. Pieniądze przyszły do Szczecina dzięki ministrowi Markowi Gróbarczykowi - dodaje Zaremba.
- Bo to na przykład bardzo obniża koszty budowy tego doku, niż gdyby on miał być budowany w zupełnie innej części Bałtyku. Wtedy koszty transportu, jego ubezpieczenia i ryzyko, którego nigdy nie da się wykluczyć, jakkolwiek by się nie próbowało zabezpieczyć, są bardzo duże - mówi prezes Gryfii.
Budowę doku finansuje Fundusz Rozwoju Spółek. Ma on być gotowy pod koniec przyszłego roku.