Armaty, pociski, czołg, a między nimi żołnierskie stroje. W Muzeum Obrony Wybrzeża w Świnoujściu wśród militarnych pamiątek można znaleźć także żołnierskie buty.
Między innymi unikatowy, nienaruszony przez czas model pantofli pokładowych kriegsmarine.
Od drewnianych chodaków z XVI wieku, przez skórzane czółenka, po oficerki. Butów w historii armii przez wieki było wiele. A te najbardziej okazałe należały do marynarek wojennych, jak buty pokładowe kriegsmarine, o których opowiada Piotr Piwowarczyk z Fortu Gerharda.
- Pięknie wykonane, bardzo przemyślane, wykonane z orchy, z gumową podeszwą. Gwarantowały, że w przypadku zmoczenia szybko wyschną, po drugie - nie trzymają soli, a po trzecie, dobrze trzymają się drewnianego lub stalowego pokładu - mówi Piwowarczyk.
Opiekun fortu przypomina, że na ekspozycji są sylwetki żołnierskie z różnych okresów.
- Na tych naszych ekspozycjach prezentujemy sylwetki żołnierzy, którzy stacjonowali w twierdzy Świnoujście nawet od czasów szwedzkich, aż po lata 70. XX wieku - mówi Piotr Piwowarczyk.
W kolekcji nie brakuje też strojów polskich Niebieskich Beretów.
Od drewnianych chodaków z XVI wieku, przez skórzane czółenka, po oficerki. Butów w historii armii przez wieki było wiele. A te najbardziej okazałe należały do marynarek wojennych, jak buty pokładowe kriegsmarine, o których opowiada Piotr Piwowarczyk z Fortu Gerharda.
- Pięknie wykonane, bardzo przemyślane, wykonane z orchy, z gumową podeszwą. Gwarantowały, że w przypadku zmoczenia szybko wyschną, po drugie - nie trzymają soli, a po trzecie, dobrze trzymają się drewnianego lub stalowego pokładu - mówi Piwowarczyk.
Opiekun fortu przypomina, że na ekspozycji są sylwetki żołnierskie z różnych okresów.
- Na tych naszych ekspozycjach prezentujemy sylwetki żołnierzy, którzy stacjonowali w twierdzy Świnoujście nawet od czasów szwedzkich, aż po lata 70. XX wieku - mówi Piotr Piwowarczyk.
W kolekcji nie brakuje też strojów polskich Niebieskich Beretów.