W studiu S1 Radia Szczecin zakończyła się debata pod hasłem "Pamięć i Edukacja. Dziwny stan".
Jej tematem były przyczyny i skutki - wprowadzonego 40 lat temu - stanu wojennego.
Uczestnikami debaty byli dr hab. Sebastian Ligarski, naczelnik oddziałowego Biura Badań Historycznych IPN w Szczecinie, Marcin Stefaniak i wojewoda zachodniopomorski Zbigniew Bogucki.
Nie zabrakło również opozycjonistów, którzy pamiętają noc z 12 na 13 grudnia 1981 r. Wśród nich Leszka Duklanowskiego.
- W nocy 13 grudnia 1981 roku zbudziła mnie około godz. 2 w nocy sąsiadka, czyli Luiza Kamińska, której męża już internowano. Ona powiedziała, że coś się dzieje, że jest chyba stan wyjątkowy. Nie wiedzieliśmy po prostu, jak to się nazywa. Wtedy patrzę, a telefony nie działają - wspomina Duklanowski.
Czym był Stan Wojenny? O tym mówi dyrektor szczecińskiego oddziału IPN dr hab. Paweł Skubisz: - Był to - można powiedzieć - ostatni akcent działalności represyjnej komunistów, którzy 13 grudnia, wprowadzając stan wojenny, można powiedzieć złamali kręgosłup Solidarności, pozbawiając tych wszystkich działaczy i osób, które należały do Solidarności - pracy w związku oraz działalności opozycyjnej.
Debatę zorganizował Instytut Pamięci Narodowej przy współpracy z Wojewodą Zachodniopomorskim oraz Radiem Szczecin
Uczestnikami debaty byli dr hab. Sebastian Ligarski, naczelnik oddziałowego Biura Badań Historycznych IPN w Szczecinie, Marcin Stefaniak i wojewoda zachodniopomorski Zbigniew Bogucki.
Nie zabrakło również opozycjonistów, którzy pamiętają noc z 12 na 13 grudnia 1981 r. Wśród nich Leszka Duklanowskiego.
- W nocy 13 grudnia 1981 roku zbudziła mnie około godz. 2 w nocy sąsiadka, czyli Luiza Kamińska, której męża już internowano. Ona powiedziała, że coś się dzieje, że jest chyba stan wyjątkowy. Nie wiedzieliśmy po prostu, jak to się nazywa. Wtedy patrzę, a telefony nie działają - wspomina Duklanowski.
Czym był Stan Wojenny? O tym mówi dyrektor szczecińskiego oddziału IPN dr hab. Paweł Skubisz: - Był to - można powiedzieć - ostatni akcent działalności represyjnej komunistów, którzy 13 grudnia, wprowadzając stan wojenny, można powiedzieć złamali kręgosłup Solidarności, pozbawiając tych wszystkich działaczy i osób, które należały do Solidarności - pracy w związku oraz działalności opozycyjnej.
Debatę zorganizował Instytut Pamięci Narodowej przy współpracy z Wojewodą Zachodniopomorskim oraz Radiem Szczecin
Nie zabrakło również opozycjonistów, którzy pamiętają noc z 12 na 13 grudnia 1981 r. Wśród nich Leszka Duklanowskiego.