Nie będę tłumaczył się z wyborów marszałka województwa - tak decyzję o desygnowaniu na obchody rocznicy wprowadzenia stanu wojennego w Polsce byłego członka Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej Stanisława Wziątka, tłumaczył polityk Koalicji Obywatelskiej Artur Nycz.
- Wiele osób należało do PZPR-u i nie można wszystkich obciążać dziś odpowiedzialnością za stan wojenny. Nie czuję się w jakikolwiek sposób zobowiązany do tłumaczenia PZPR-u. Uważam za skandaliczne, że członek PZPR-u, prokurator PRL-owski, reprezentuje mnie dziś jako obywatela Polski w najważniejszym sądzie w Polsce - mówił Nycz.
- Panie radny, ale ja bym jednak chciał, żebyśmy pozostali w Szczecinie - dopytywał prowadzący audycję Andrzej Kutys.
- Nie czuję się zobowiązany, żeby tłumaczyć się z przeszłości pana marszałka - dodawał Nycz.
Polityk Lewicy, Stanisław Wziątek, był członkiem Związku Socjalistycznej Młodzieży Polskiej, a później - aż do jej rozwiązania w roku 1990 - członkiem Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej.