Trwająca budowa muru-zapory na granicy z Białorusią, odpowiedzialne zachowanie polskich pograniczników, żołnierzy i funkcjonariuszy innych służb - poseł Prawa i Sprawiedliwości w "Rozmowach pod Krawatem" bardzo dobrze ocenił funkcjonowanie polskiego państwa mierzącego się z problemem, inspirowanej przez białoruskiego dyktatora, fali imigrantów.
Jednocześnie, w kontekście innych zagrożeń i działań Rosji na granicy z Ukrainą, Michał Jach nie wykluczył konieczności postawienia podobnych umocnień na granicy właśnie z Ukrainą.
- Musimy się przygotowywać do wariantu pesymistycznego. Jako odpowiedzialny rząd, odpowiedzialne państwo musimy brać pod uwagę wszelkie warianty, a nie tylko myśleć, że Putin się nawróci i będzie naszym przyjacielem. Nie. On jest konsekwentny w odbudowie, restauracji imperium sowieckiego od początku, odkąd przejął władzę - uważa Jach.
Szef sejmowej Komisji Obrony Narodowej oceniał, że w przyszłym roku Polska będzie dalej prowokowana przez Białoruś i Rosję.
- Musimy się przygotowywać do wariantu pesymistycznego. Jako odpowiedzialny rząd, odpowiedzialne państwo musimy brać pod uwagę wszelkie warianty, a nie tylko myśleć, że Putin się nawróci i będzie naszym przyjacielem. Nie. On jest konsekwentny w odbudowie, restauracji imperium sowieckiego od początku, odkąd przejął władzę - uważa Jach.
Szef sejmowej Komisji Obrony Narodowej oceniał, że w przyszłym roku Polska będzie dalej prowokowana przez Białoruś i Rosję.