Terminal może teraz przeładowywać ponad 6 miliardów metrów sześciennych gazu, a dotychczas mógł regazyfikować 5 mld m3.
W gazoporcie w Świnoujściu zamontowano dwa dodatkowe regazyfikatory - mówi Iwona Dominiak z Gaz-Systemu.
- Gaz-System uzyskał pozwolenie na użytkowanie tych nowych instalacji, regazyfikatorów na obiekcie. To oznacza, że terminal LNG może świadczyć usługi regazyfikacji z mocą zwiększoną do 6,2 miliardów metrów sześciennych rocznie. W tej chwili trwają jeszcze ostatnie czynności z wykonawcą, mające na celu zakończenie i rozliczenie tego projektu - mówi Dominiak.
Drugi etap rozbudowy gazoportu jeszcze trwa.
- Drugi etap rozbudowy obejmuje wybudowanie trzeciego zbiornika oraz nowego nabrzeża. Nowy zbiornik będzie nieco większy od dwóch istniejących, bo będzie miał pojemność 180 tysięcy metrów sześciennych - mówi Iwona Dominiak z Gaz-Systemu.
Gdyby nie decyzja o budowie terminalu, bylibyśmy w bardzo złej sytuacji - mówi poseł Prawa i Sprawiedliwości, Artur Szałabawka.
- Gdyby inicjatywa śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego nie znalazła wtedy posłuchu i gdybyśmy wtedy nie mieli możliwości rozpoczęcia rozbudowy gazoportu, bylibyśmy - jako Polska - w bardzo ciężkiej sytuacji - ocenił Szałabawka.
W tym miesiącu gazoport przyjmie rekordową ilość statków. Przewidziane jest pięć transportów gazu skroplonego dla PGNIG.
- Gaz-System uzyskał pozwolenie na użytkowanie tych nowych instalacji, regazyfikatorów na obiekcie. To oznacza, że terminal LNG może świadczyć usługi regazyfikacji z mocą zwiększoną do 6,2 miliardów metrów sześciennych rocznie. W tej chwili trwają jeszcze ostatnie czynności z wykonawcą, mające na celu zakończenie i rozliczenie tego projektu - mówi Dominiak.
Drugi etap rozbudowy gazoportu jeszcze trwa.
- Drugi etap rozbudowy obejmuje wybudowanie trzeciego zbiornika oraz nowego nabrzeża. Nowy zbiornik będzie nieco większy od dwóch istniejących, bo będzie miał pojemność 180 tysięcy metrów sześciennych - mówi Iwona Dominiak z Gaz-Systemu.
Gdyby nie decyzja o budowie terminalu, bylibyśmy w bardzo złej sytuacji - mówi poseł Prawa i Sprawiedliwości, Artur Szałabawka.
- Gdyby inicjatywa śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego nie znalazła wtedy posłuchu i gdybyśmy wtedy nie mieli możliwości rozpoczęcia rozbudowy gazoportu, bylibyśmy - jako Polska - w bardzo ciężkiej sytuacji - ocenił Szałabawka.
W tym miesiącu gazoport przyjmie rekordową ilość statków. Przewidziane jest pięć transportów gazu skroplonego dla PGNIG.