Po dwóch lata przerwy związanej z pandemią, z przystani w Gozdowicach, ponownie wypłynął prom rzeczny o nazwie "Bez Granic".
Statek przewożący co godzinę samochody osobowe, pieszych oraz rowerzystów łączy przez Odrę, Gozdowice i niemieckie Güstebieser Loose.
Rzeczne przejście graniczne skraca drogę z Polski do Niemiec. Przez ostatnie dwa lata kierowcy byli zmuszeni jeździć do naszych zachodnich sąsiadów przez przejścia w Osinowie Dolnym lub Kostrzynie - podkreśla Andrzej Salwa, burmistrz Mieszkowic.
- Pomiędzy tymi miejscowościami jest około 60 kilometrów odległości. Teraz można turystycznie, przeprawiać się i wracać do Polski, rowerem, pieszo, czy samochodem. Prom pomieści 6 samochodów i około 20 osób - mówił Salwa.
Prom jest finansowany z budżetu gminy Mieszkowice. Kursować będzie do końca października.
Rzeczne przejście graniczne skraca drogę z Polski do Niemiec. Przez ostatnie dwa lata kierowcy byli zmuszeni jeździć do naszych zachodnich sąsiadów przez przejścia w Osinowie Dolnym lub Kostrzynie - podkreśla Andrzej Salwa, burmistrz Mieszkowic.
- Pomiędzy tymi miejscowościami jest około 60 kilometrów odległości. Teraz można turystycznie, przeprawiać się i wracać do Polski, rowerem, pieszo, czy samochodem. Prom pomieści 6 samochodów i około 20 osób - mówił Salwa.
Prom jest finansowany z budżetu gminy Mieszkowice. Kursować będzie do końca października.