"Robotnicy przymusowi w niemieckim Szczecinie 1939-1945". Wystawa, pod takim tytułem, została otwarta przed muzeum "Przełomy" na Placu Solidarności.
Ekspozycja prezentuje warunki życia obozowego i pracy przede wszystkim Polaków, którzy trafili do Szczecina w trakcie trwania drugiej wojny światowej.
- To Polacy stanowili przeważającą liczbę robotników przymusowych w naszym mieście - podkreśla dr Tomasz Ślepowroński, kurator wystawy. - W Szczecinie pracowali w zakładach przemysłowych, głównie w morskim, w stoczni czy porcie. Największy kompleks obozów to Police i fabryka benzyny syntetycznej. Oczywiście, część z nich pracowała także w zakładach rzemieślniczych. Natomiast kobiety, które tu trafiały bardzo często zajmowały się pomocą domową.
Wystawa została przygotowana przez studentów z Koła Naukowego Młodych Historyków, działającego przy Instytucie Historycznym Uniwersytetu Szczecińskiego.
- Za pomocą tej wystawy, chcemy pokazać mieszkańcom Szczecina, że Polacy przyjechali tutaj nie dopiero po roku 1945, oni byli tutaj już wcześniej - mówił Paweł Gliźniewicz, student historii.
Wystawa pt. "Robotnicy przymusowi w niemieckim Szczecinie..." będzie do obejrzenia do 30 czerwca.
- To Polacy stanowili przeważającą liczbę robotników przymusowych w naszym mieście - podkreśla dr Tomasz Ślepowroński, kurator wystawy. - W Szczecinie pracowali w zakładach przemysłowych, głównie w morskim, w stoczni czy porcie. Największy kompleks obozów to Police i fabryka benzyny syntetycznej. Oczywiście, część z nich pracowała także w zakładach rzemieślniczych. Natomiast kobiety, które tu trafiały bardzo często zajmowały się pomocą domową.
Wystawa została przygotowana przez studentów z Koła Naukowego Młodych Historyków, działającego przy Instytucie Historycznym Uniwersytetu Szczecińskiego.
- Za pomocą tej wystawy, chcemy pokazać mieszkańcom Szczecina, że Polacy przyjechali tutaj nie dopiero po roku 1945, oni byli tutaj już wcześniej - mówił Paweł Gliźniewicz, student historii.
Wystawa pt. "Robotnicy przymusowi w niemieckim Szczecinie..." będzie do obejrzenia do 30 czerwca.
- To Polacy stanowili przeważającą liczbę robotników przymusowych w naszym mieście - podkreśla dr Tomasz Ślepowroński, kurator wystawy.