O planach stworzenia dojazdu do latarni morskiej i Fortu Gerharda w Świnoujściu mówi się już od ponad roku. Temat kończy się na rozmowach, bo drogi, jak nie było tak nie ma. Na tym cierpią nie tylko zwiedzający, ale i opiekunowie zabytków.
- Gdy patrzymy na zdjęcie pływających kaczek w wielkiej kałuży na środku drogi prowadzącej do latarni morskiej... niektórzy się śmieją. My raczej śmiejemy się, ale przez łzy - mówi Piotr Piwowarczyk z Fortu Gerharda.
Janusz Żmurkiewicz, prezydent Świnoujścia wyjaśnia, że brak infrastruktury to czynnik tylko częściowo zależny od Miasta i uspokaja, że niezbędne formalności do budowy parkingu i drogi już są załatwiane.
- GazSystem wykona nową drogę doprowadzającą ruch do tych zabytków. Częściowe finansowanie będzie z pieniędzy, które gmina otrzymała na drogi dojazdowe do portu - poinformował prezydent.
Latarnia morska w Świnoujściu jest najwyższą ceglaną latarnią w Europie. Co roku zabytek zwiedzają dziesiątki tysięcy turystów.