Sąd apelacyjny podwyższył karę kierowcy TIR-a, który doprowadził do tragicznego karambolu na autostradzie A6, w którym zginęło sześć osób, w tym troje dzieci.
Wymierzył mu karę 8 lat więzienia, wcześniej Sąd Okręgowy skazał go na 6 lat pozbawienia wolności. Od pierwszego wyroku odwołała się prokuratura i obrońca oskarżonego. Mężczyzna odpowiadał za sprowadzenie katastrofy w ruchu lądowym.
Sędzia zgodził się z ustaleniami sądu okręgowego - mówi rzecznik Sądu Apelacyjnego w Szczecinie Janusz Jaromin. - Oskarżony umyślnie - a co najmniej godząc się - naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym, które były przyczyną tego wypadku. Skutki tego zdarzenia objęte były - w rozumieniu prawa - nieumyślnością, jednak w tej sytuacji całość tego przestępstwa, przypisanego oskarżonemu, należy uznać za umyślną.
Podwyższył także zakaz prowadzenia pojazdów z 10 do 12 lat.
Do zdarzenia doszło w czerwcu 2019 roku. Zderzyło się tam sześć samochodów osobowych i TIR, którym kierował mężczyzna. Ciężarówka najechała na tył ostatniego ze stojących w korku pojazdów i w samochodzie zapaliło się paliwo.
Sędzia zgodził się z ustaleniami sądu okręgowego - mówi rzecznik Sądu Apelacyjnego w Szczecinie Janusz Jaromin. - Oskarżony umyślnie - a co najmniej godząc się - naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym, które były przyczyną tego wypadku. Skutki tego zdarzenia objęte były - w rozumieniu prawa - nieumyślnością, jednak w tej sytuacji całość tego przestępstwa, przypisanego oskarżonemu, należy uznać za umyślną.
Podwyższył także zakaz prowadzenia pojazdów z 10 do 12 lat.
Do zdarzenia doszło w czerwcu 2019 roku. Zderzyło się tam sześć samochodów osobowych i TIR, którym kierował mężczyzna. Ciężarówka najechała na tył ostatniego ze stojących w korku pojazdów i w samochodzie zapaliło się paliwo.