Adwokat kierowcy tira składa zażalenie o zastosowanie tymczasowego aresztu wobec jego klienta. To kolejna odsłona sprawy mężczyzny, który wjechał ciężarówką w auta na autostradzie A6.
Adwokat Patryk Zbroja nie zgadza się z zarzutem "sprowadzenia, umyślnej z zamiarem ewentualnym, katastrofy w ruchu lądowym".
Zdaniem prokuratorów, doszło do "zamiaru ewentualnego", bo podejrzany dopuścił się szeregu zaniechań i naruszeń. W ocenie obrońcy Jarosława G., zgromadzone dowody uzasadniają jedynie przyjęcie, że "czyn popełniony został przez podejrzanego nieumyślnie".
Innymi argumentami prokuratury, z którym zgodził się sąd - a z którymi nie zgadza się obrońca kierowcy - są te, że mógł mataczyć w śledztwie lub uciec z kraju i stąd potrzebne jest zastosowanie tymczasowego aresztu.
W ocenie adwokata mężczyzny, nie uwzględniono tu "zasad prawidłowego rozumowania oraz [...] doświadczenia życiowego". Bo, jak pisze obrońca w zażaleniu, "sytuacja rodzinna" i "analiza zachowania po zdarzeniu" nie uzasadnia takich stwierdzeń.
Sąd teraz musi wyznaczyć datę rozpatrzenia skargi. Przypomnijmy, że obecnie za postawione zarzuty kierowcy tira grozi do 12 lat za kratami.