Kierowca TiR-a, który brał udział w tragicznym karambolu na autostradzie A6 stanie przed sądem. Jest akt oskarżenia w tej sprawie. Kierowca odpowie za sprowadzenie katastrofy w ruchu lądowym.
Do wypadku doszło w czerwcu ubiegłego roku w pobliżu Węzła Dąbie. Zderzyło się sześć samochodów osobowych i TiR, którym kierował 36-latek.
TiR najechał na tył ostatniego ze stojących w korku pojazdów, w samochodzie zapaliło się paliwo.
Zginęło wtedy 6 osób, w tym troje dzieci. Mężczyźnie grozi 12 lat więzienia.
TiR najechał na tył ostatniego ze stojących w korku pojazdów, w samochodzie zapaliło się paliwo.
Zginęło wtedy 6 osób, w tym troje dzieci. Mężczyźnie grozi 12 lat więzienia.