Jeden z największych samolotów cargo na świecie przyleciał do Goleniowa. To był pierwszy taki lot czarterowy na podszczecińskim lotnisku.
Boeing 747, potocznie nazywany Jumbo Jetem, wylądował z ładunkiem dla polskiego klienta. Dostarczył go z Dalekiego Wschodu - mówi Krzysztof Domagalski, rzecznik lotniska w Goleniowie.
- Naszymi atutami jest to, że lotnisko może być czynne całą dobę. Nie ma żadnych ograniczeń hałasowych z racji tego, że nie ma w pobliżu zabudowań mieszkalnych. Jak również naszym atutem jest to, że działa u nas bardzo nowoczesny terminal cargo - mówi Domagalski.
To pierwszy taki czarter, ale liczymy na kolejne - dodaje rzecznik lotniska w Goleniowie.
- We wtorek obsłużyliśmy pierwszy z dwóch samolotów typu Boeing 747, zwany popularnie Jumbo Jetem. Na jego pokładzie było około 40 ton cargo. Jest to jakby przyczynek ku temu, żeby dzięki tej operacji pokazać innym firmom lotniczym i logistycznym, że jesteśmy w stanie to zrobić - mówi Domagalski.
Czarter zorganizowano przy wsparciu firmy logistycznej DSV Air&Sea. Lot trwał 16 godzin.
Terminal Cargo na lotnisku w Goleniowie otwarty został w październiku 2019 roku. Może odprawić nawet 10 tys. ton towarów rocznie. Inwestycja kosztowała 30 mln złotych.
- Naszymi atutami jest to, że lotnisko może być czynne całą dobę. Nie ma żadnych ograniczeń hałasowych z racji tego, że nie ma w pobliżu zabudowań mieszkalnych. Jak również naszym atutem jest to, że działa u nas bardzo nowoczesny terminal cargo - mówi Domagalski.
To pierwszy taki czarter, ale liczymy na kolejne - dodaje rzecznik lotniska w Goleniowie.
- We wtorek obsłużyliśmy pierwszy z dwóch samolotów typu Boeing 747, zwany popularnie Jumbo Jetem. Na jego pokładzie było około 40 ton cargo. Jest to jakby przyczynek ku temu, żeby dzięki tej operacji pokazać innym firmom lotniczym i logistycznym, że jesteśmy w stanie to zrobić - mówi Domagalski.
Czarter zorganizowano przy wsparciu firmy logistycznej DSV Air&Sea. Lot trwał 16 godzin.
Terminal Cargo na lotnisku w Goleniowie otwarty został w październiku 2019 roku. Może odprawić nawet 10 tys. ton towarów rocznie. Inwestycja kosztowała 30 mln złotych.