Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin]
Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin]
"Akt oskarżenia opiera się na opinii biegłego, którą kwestionujemy" - mówi adwokat Grzegorz Wołek, obrońca Anny R. z Goleniowa, oskarżonej o zabójstwo noworodka.
Proces w tej sprawie rozpoczął się w piątek przed Sądem Okręgowym w Szczecinie. Według prokuratury 35-letnia Anna R. miała zadać noworodkowi trzy rany nożem, co doprowadziło do zgonu.

- W ramach tej sprawy kwestionujemy, by doszło w ogóle do zabójstwa, kwestionując wydaną opinię biegłego. Sprawa jest bardzo skomplikowana. Badanie noworodka prowadzone było w dużym okresie po urodzeniu i ja jako obrońca kwestionuje, to by doszło do zabójstwa w tej sprawie - mówi adwokat Wołek.

Adwokat Grzegorz Wołek wyklucza działanie Anny R. mimo tego, że na ciele dziecka były rany.

- Tu jest duża wątpliwość. Nikt nie kwestionuje tego, czy na skórze dziecka były nacięcia, pojawia się tylko pytanie, czy były to nacięcia powstałe w sposób naturalny, czy też nie oraz, czy to one spowodowały zgon dziecka. Mam w tej sprawie bardzo dużą wątpliwość stąd wniosek o przesłuchanie biegłego, który wydawał opinię w tej sprawie - zaznacza Grzegorz Wołek.

Według prokuratury do zabójstwa doszło w styczniu ubiegłego roku. Oskarżonej grozi dożywocie.
"Akt oskarżenia opiera się na opinii biegłego, którą kwestionujemy" - mówi adwokat Grzegorz Wołek, obrońca Anny R. z Goleniowa, oskarżonej o zabójstwo noworodka.
Adwokat Grzegorz Wołek wyklucza działanie Anny R. mimo tego, że na ciele dziecka były rany.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty