Nowa Lewica "będzie się zastanawiać, co robić", gdy pojawi się projekt budowy zapory na granicy z Rosją - stwierdziła w "Rozmowach pod krawatem" posłanka Małgorzata Prokop-Paczkowska.
Polityczka ze Szczecina nie chciała powiedzieć, jakie jest jej zdanie w tej sprawie, stwierdziła, że jest "specjalistką od kultury".
Prokop-Paczkowska przekonywała jednocześnie, że czym innym był szturm imigrantów na granicy z Białorusią, którzy według niej "uciekali przed konfliktami w swoich krajach". Nie zgodziła się z tezą, że był to element wojny hybrydowej, aby zdestabilizować sytuację w Polsce przed napaścią na Ukrainę.
Posłanka Nowej Lewicy czeka na "rekomendacje" w sprawie budowy zapory na granicy z obwodem kaliningradzkim.
- Decyzje będziemy podejmować wtedy, gdy będziemy dokładnie wiedzieli jaka ta zapora ma być, ile to będzie kosztować i tak dalej. Koledzy, którzy wizytowali to miejsce na pewno przekażą nam swoje rekomendacje - powiedziała.
W przypadku budowy zapory na granicy z Białorusią, Nowa Lewica była w Sejmie przeciw.
Prokop-Paczkowska przekonywała jednocześnie, że czym innym był szturm imigrantów na granicy z Białorusią, którzy według niej "uciekali przed konfliktami w swoich krajach". Nie zgodziła się z tezą, że był to element wojny hybrydowej, aby zdestabilizować sytuację w Polsce przed napaścią na Ukrainę.
Posłanka Nowej Lewicy czeka na "rekomendacje" w sprawie budowy zapory na granicy z obwodem kaliningradzkim.
- Decyzje będziemy podejmować wtedy, gdy będziemy dokładnie wiedzieli jaka ta zapora ma być, ile to będzie kosztować i tak dalej. Koledzy, którzy wizytowali to miejsce na pewno przekażą nam swoje rekomendacje - powiedziała.
W przypadku budowy zapory na granicy z Białorusią, Nowa Lewica była w Sejmie przeciw.