Ani prezydent Szczecina, ani marszałek województwa nie są zainteresowani zabytkowym promem "Gryfia" - mówił, w "Rozmowach pod Krawatem", prezes stoczni remontowej Krzysztof Zaremba.
- Dostałem odpowiedź od dyrektora Muzeum Narodowego - oczywiście wiadomo było, że to z polecenia władz województwa - że oni nie są armatorem, więc nie mogą pełnić takiej funkcji. To kompletny idiotyzm, ponieważ statek zabytkowy zacumowany nie pełni swojej roli transportowej, więc nie możemy mówić tu o działalności stricte armatorskiej. Ani marszałek Geblewicz, ani prezydent Piotr Krzystek nie byli zainteresowani, aby ten zabytek został w Szczecinie - podkreślał Zaremba.
Prezes zapewniał, że jest zwolennikiem pozostania zabytkowej jednostki w Szczecinie, ale stocznia "Gryfia" nie jest powołana do utrzymywania zabytków. Jednocześnie Zaremba tłumaczy, że nie może go oddać za darmo, bo to część majątku zakładu.