Jest finał głośnej sprawy kanibali spod Choszczna. Sąd apelacyjny utrzymał wyrok sądu pierwszej instancji. Robert M., który miał wydać polecenie zabicia ofiary, trafił za kratki na 25 lat. Pozostałych trzech mężczyzn, którzy brali udział w zdarzeniu, odpowiadało tylko za zbezczeszczenie zwłok.
Do zdarzenia doszło 20 lat temu pod Choszcznem. Czterech mężczyzn miało zabić człowieka, po czym upiekli jego mięso na ognisku i zjedli.
Nigdy nie ustalono tożsamości mężczyzny, miejsca gdzie spoczywa reszta jego ciała, ani dokładniej daty zgonu. Morderstwa i odcięcia głowy ofiary dokonał Zbigniew B, który zmarł w trakcie śledztwa.
Wyrok jest prawomocny.
Nigdy nie ustalono tożsamości mężczyzny, miejsca gdzie spoczywa reszta jego ciała, ani dokładniej daty zgonu. Morderstwa i odcięcia głowy ofiary dokonał Zbigniew B, który zmarł w trakcie śledztwa.
Wyrok jest prawomocny.