Maluje obrazy ustami - bo tylko tak potrafi - a pieniądze z ich sprzedaży przeznaczy na leczenie mamy chorej na raka.
Adam Kiech od dziecka choruje na porażenie mózgowe i porusza się na wózku. Całe życie opiekuje się nim mama, niestety niedawno zachorowała na nowotwór.
Adam, gdy tylko się dowiedział, założył zbiórkę, aby pomóc w moim leczeniu - mówi Grażyna Garbarczyk, mama Adama.
- Jest tak zaangażowanym dzieckiem. Z chwilą, kiedy zachorowałem na raka, to Adam wszelkie swoje siły, pasje i to na co go stać, właśnie robi - mówi Garbarczyk.
Malowanie pozwala mu się wyciszyć, jest jego formą terapii - dodaje mama Adama.
- U niego jest zasada tego malowania, że on pędzel trzyma w ustach. Jemu jest bardzo ciężko cokolwiek malować. Namalował psa, którego oczywiście już sprzedaliśmy. Teraz są konie. Wychodzi mu to świetnie. Maluje już sześć lat - mówi Grażyna Garbarczyk
Aby się usamodzielnić, Adam potrzebuje także elektryczny wózek. Chciałby przeznaczyć na jego kupno część zebranych pieniędzy. Wsparcie finansowe można przekazywać w tym miejscu.
Adam, gdy tylko się dowiedział, założył zbiórkę, aby pomóc w moim leczeniu - mówi Grażyna Garbarczyk, mama Adama.
- Jest tak zaangażowanym dzieckiem. Z chwilą, kiedy zachorowałem na raka, to Adam wszelkie swoje siły, pasje i to na co go stać, właśnie robi - mówi Garbarczyk.
Malowanie pozwala mu się wyciszyć, jest jego formą terapii - dodaje mama Adama.
- U niego jest zasada tego malowania, że on pędzel trzyma w ustach. Jemu jest bardzo ciężko cokolwiek malować. Namalował psa, którego oczywiście już sprzedaliśmy. Teraz są konie. Wychodzi mu to świetnie. Maluje już sześć lat - mówi Grażyna Garbarczyk
Aby się usamodzielnić, Adam potrzebuje także elektryczny wózek. Chciałby przeznaczyć na jego kupno część zebranych pieniędzy. Wsparcie finansowe można przekazywać w tym miejscu.