Dodatkowo prokurator sformułował zarzut narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu jednego z dzieci - dwuletniego chłopca.
Zarówno kobieta jak i mężczyzna nie przyznali się do stawianych im zarzutów. Kobieta odmówiła składania wyjaśnień, natomiast wyjaśnienia złożył mężczyzna.
Prokurator jest w trakcie formułowania wniosków o tymczasowe aresztowanie. Za zarzucane im czyny grozi do ośmiu lat pozbawienia wolności.