Niespełna kilometrowy odcinek ma być gotowy do końca roku. Sekretarz Miasta Zdzisław Rygiel przyznaje, że nie jest to duża inwestycja, za to niezmiernie ważna dla mieszkańców Giżynka.
- Z ich punktu widzenia to jest niemała rewolucja, bo mówimy tutaj nie tylko o naprawie nawierzchni, a też o odwodnieniu i chodniku. Nie ma co ukrywać, że gdyby nie bardzo duże dofinansowanie z rządowego programu Polski Ład, dedykowanemu byłem terenom PGR-u, byłoby nam trudno. Wartość inwestycji zbliżyła się nam do kwoty około 2,5 miliona złotych, z czego dofinansowanie wynosi 2 mln zł - mówi Rygiel.
W ocenie Michała Jacha, posła na Sejm RP, miasto realizujące inwestycję umiejętnie wykorzystało fundusz dla terenów po dawnych PGR-ach.
- Kolejnym grupom ludzi poprawi jakość życia. Żeby rozwój dotyczył i mieszkańców Giżynka i mieszkańców Stargardu. Takie same prawa mamy do życia w dobrych warunkach - mówi Jach.
Tylko w ostatnich trzech miesiącach miasto pozyskało blisko 7 mln zł z funduszy zewnętrznych na kontynuowanie swoich projektów.