- Zwracam uwagę na absurd, jakim zajmuje się Unia Europejska. Po co to komu jest potrzebne, żeby były jakieś skrzydełka przy nakrętkach, żeby nie można było jej oderwać? Ja potem zbieram nakrętki na cele charytatywne, na dzieci, m.in. na Stowarzyszenie "Iskierka", w którym jest moja siostra, dla dzieci z zespołem Downa. Zbieram na to też, woziłem sam to do skupu, no i potem to utrudnia życie, np. w takich zbiórkach charytatywnych - mówi Potyrała.
Łukasz Potyrała niedawno chciał zorganizować konferencje prasową z paleniem legalnej marihuany na szczecińskich bulwarach. Został zatrzymany przez policję.