We wtorek obchodziliśmy "Międzynarodowy Dzień Książki dla Dzieci", pod hasłem "Przemierzaj morza na skrzydłach wyobraźni".
Z tej okazji zapytaliśmy gości audycji "Radio Szczecin na Wieczór", które z książek naszego dzieciństwa pozwoliły rozwinąć skrzydła wyobraźni?
- Baśń o rybaku i rybce Puszkina..., nawet pamiętam okładkę, to wydała "Nasza Księgarnia", było to coś z czerwienią, na okładce była jakaś groźna postać. Te książki czytała mi najczęściej mama - wspominała Anna Rutkowska, kierownik Działu Promocji Miejskiej Biblioteki Publicznej w Szczecinie.
Mottem mojego dzieciństwa podczas czytania książek było "Gdy twój pokój staje się kosmosem" - przypomina Katarzyna Brzozowska, animatorka, autorka spektakli dla dzieci i książki "Stukoszelest"
- Kiedy byłam dzieckiem zakładałam kołdrę na głowę, zapalałam latarkę, otwierałam książkę i czytałam po nocach. I faktycznie mój pokój stawał się kosmosem, portalem do innych światów - mówiła Brzozowska.
Gospodarzem tegorocznego święta była Japonia.
- Baśń o rybaku i rybce Puszkina..., nawet pamiętam okładkę, to wydała "Nasza Księgarnia", było to coś z czerwienią, na okładce była jakaś groźna postać. Te książki czytała mi najczęściej mama - wspominała Anna Rutkowska, kierownik Działu Promocji Miejskiej Biblioteki Publicznej w Szczecinie.
Mottem mojego dzieciństwa podczas czytania książek było "Gdy twój pokój staje się kosmosem" - przypomina Katarzyna Brzozowska, animatorka, autorka spektakli dla dzieci i książki "Stukoszelest"
- Kiedy byłam dzieckiem zakładałam kołdrę na głowę, zapalałam latarkę, otwierałam książkę i czytałam po nocach. I faktycznie mój pokój stawał się kosmosem, portalem do innych światów - mówiła Brzozowska.
Gospodarzem tegorocznego święta była Japonia.