Rykiem silnika rozpoczęli szczecińską edycję Nocy Muzeów - kilkadziesiąt zabytkowych samochodów wyruszyło na paradę po mieście.
Od amerykańskich Dodge'ów z lat 70. przez klasyczne Mercedesy po zabytkowe garbusy... Maszyny wystartowały o godz. 17 z parkingu Muzeum Techniki i Komunikacji w Szczecinie.
Była to atrakcja dla obserwujących, którzy podziwiali "samochody z charakterem".
- Przyjechaliśmy całą rodziną, na dwa samochody... - My dużym challengerem z 1970 roku. - Corvette'ą C4 z 1987 roku i tą BMW 735IL z 1989 roku. - Jak byłem w liceum, to już miałem stary samochód, taką ruinkę... To są prawdziwe samochody; to kiedyś było tak robione, żeby fajnie wyglądało, żeby czuło się przyjemność z jazdy. - Ta V-ósemka brzmi niepowtarzalnie, jak się wsiądzie do Corvette'y, to trzeszczy strasznie - jakość wykonania to FSO, ale jednak to, co się czuje, jak się przemieszcza, to po prostu: mrowienie w środku! - relacjonowali swoje fascynacje uczestnicy.
Noc Muzeów 2024 w Szczecinie.
Była to atrakcja dla obserwujących, którzy podziwiali "samochody z charakterem".
- Przyjechaliśmy całą rodziną, na dwa samochody... - My dużym challengerem z 1970 roku. - Corvette'ą C4 z 1987 roku i tą BMW 735IL z 1989 roku. - Jak byłem w liceum, to już miałem stary samochód, taką ruinkę... To są prawdziwe samochody; to kiedyś było tak robione, żeby fajnie wyglądało, żeby czuło się przyjemność z jazdy. - Ta V-ósemka brzmi niepowtarzalnie, jak się wsiądzie do Corvette'y, to trzeszczy strasznie - jakość wykonania to FSO, ale jednak to, co się czuje, jak się przemieszcza, to po prostu: mrowienie w środku! - relacjonowali swoje fascynacje uczestnicy.
Noc Muzeów 2024 w Szczecinie.