Ponad 11,5 tysiąca złotych - taką kwotą podzielili się w sobotę podczas festynu na Jasnych Błoniach mieszkańcy Szczecina i regionu, aby pomóc Adasiowi Orlikowi.
- Jasne Błonia, dzięki wszystkim organizatorom, wszystkim ludziom dobrej woli, były bardzo przyjazne dla Adasia. Gdzieś przy okazji chcemy pokazać właśnie, na co jest chory i że warto mu pomagać - mówił tata chłopca. - Każdy mógł przybić piątkę z Adasiem - bo Adaś lubi przybijać piątki - i chcemy pokazać, że warto mu pomagać, bo on na to zasługuje - dodał.
Pieniądze na leczenie Adasia zbierali także prezydent Szczecina Piotr Krzystek i wojewoda zachodniopomorski Adam Rudawski:
- Wystarczy 15 milionów osób, z których każda da złotówkę. Wszyscy dawali więcej, więc mam nadzieję, że już część uzbieraliśmy i że nikt nie odpuści. Jest jeszcze chwila, żeby Adasiowi pomóc. Walczymy, zachęcam do tego wszystkich - podkreślił Rudawski.
Do ostatecznego celu - 15 milionów złotych na leczenie Adasia w Stanach Zjednoczonych - jeszcze daleko. Na rzecz terapii dla Adasia cały czas trwa zbiórka na portalu siepomaga.pl.