Początki były obiecujące, ale skończyło się niemal katastrofą: nawet połowę zbiorów rzepaku stracili niektórzy rolnicy z naszego regionu.
Choć jakiś czas temu wydawała się sprzyjać wysokim plonom, to później jej kaprysy dały się we znaki roślinom.
- W okresie wiosennym nawiedziły nas przymrozki; w kwietniu przez kilka dni było do minus 8 stopni. Kwiatostan przemarzł, następnie grad... Straty w tym roku wynoszą 50 proc. - powiedział rolnik z Mechowa w gminie Golczewo, Andrzej Caban.
Więcej w audycji "Na Szczecińskiej Ziemi".
Sprawy rolnicze poruszamy także co tydzień w sobotę od godz. 6 w programie o tej samej nazwie.
- W okresie wiosennym nawiedziły nas przymrozki; w kwietniu przez kilka dni było do minus 8 stopni. Kwiatostan przemarzł, następnie grad... Straty w tym roku wynoszą 50 proc. - powiedział rolnik z Mechowa w gminie Golczewo, Andrzej Caban.
Więcej w audycji "Na Szczecińskiej Ziemi".
Sprawy rolnicze poruszamy także co tydzień w sobotę od godz. 6 w programie o tej samej nazwie.