Po trzech dniach pełnych atrakcji pożegnaliśmy żaglowce, które przypłynęły do Szczecina na finał The Tall Ships Races. W poniedziałek żaglowce wypłynęły z Wałów Chrobrego w kierunku swoich portów macierzystych.
Już od samego rana załogi i odwiedzający ich goście spotykali się i żegnali na nabrzeżu.
- Podobało się, bardzo ładnie było. - Jesteśmy zawsze jak przypływają żaglowce. I super, bo miasto też wtedy kwitnie. - Jestem fanem żeglarstwa. Impreza super zorganizowana, bezpiecznie, bardzo nam się podobało - mówią turyści i mieszkańcy.
- Było fajnie, bo była naprawdę ciekawa impreza. Dzisiaj wypływamy dalej, w kierunku Świnoujścia, a następnie na morze.Na pokładzie "Fryderyka Chopina" były tłumy. - Na "Pogorii" pływam od 44 lat. Ten tłum ludzi zainteresowanych. Ja tu jestem już któryś raz na tolszipach i każde są coraz lepsze. Wrócimy na następne, oczywiście. Szczecin jest dla nas ukochanym portem, na pewno tu wrócimy - mówią członkowie załóg.
W ten weekend Szczecin gościł 65 żaglowców i 1500 marynarzy. Wszystkie jednostki opuściły szczecińską przystań do godziny 12.