Zaledwie kilka dni po wakacyjnej przerwie technicznej, szczecińska pływalnia znów nie przyjmuje gości. Radni klubu PiS interpelują i pytają prezydenta Krzystka o dalsze losy Floating Areny.
Radny Krzysztof Romianowski podkreśla, że basen zamykany jest już kolejny raz.
- Wydaje nam się, że ta inwestycja będzie kosztowała spore środki finansowe. Chcielibyśmy zaapelować do ministra sportu Sławomira Nitrasa, żeby wygospodarował środki na wyremontowanie Floating Areny - mówi Romianowski.
Do sprawy odniósł się na naszej antenie prezydent Piotr Krzystek, we wczorajszej Rozmowie pod Krawatem. Jego zdaniem, usterka może wynikać z prac budowlanych prowadzonych tuż obok pływalni. Nowobudowany basen ma zastąpić szczeciński dom sportu, i tak samo jak poprzednik przylegać do pływalni.
- Mamy pewne wątpliwości ze strony ekspertów, dlatego musieliśmy na chwilę zamknąć pracę pływalni. W ciągu najbliższych paru dni zapadną decyzje w tej sprawie. Mam nadzieję, że szybko naprawimy obiekt, żeby mógł funkcjonować - mówi Krzystek.
Prezydent podkreślał też, że szczególnie w okresie budowy miasto prowadzi na bieżąco analizy stanu technicznego pływalni.
- Wydaje nam się, że ta inwestycja będzie kosztowała spore środki finansowe. Chcielibyśmy zaapelować do ministra sportu Sławomira Nitrasa, żeby wygospodarował środki na wyremontowanie Floating Areny - mówi Romianowski.
Do sprawy odniósł się na naszej antenie prezydent Piotr Krzystek, we wczorajszej Rozmowie pod Krawatem. Jego zdaniem, usterka może wynikać z prac budowlanych prowadzonych tuż obok pływalni. Nowobudowany basen ma zastąpić szczeciński dom sportu, i tak samo jak poprzednik przylegać do pływalni.
- Mamy pewne wątpliwości ze strony ekspertów, dlatego musieliśmy na chwilę zamknąć pracę pływalni. W ciągu najbliższych paru dni zapadną decyzje w tej sprawie. Mam nadzieję, że szybko naprawimy obiekt, żeby mógł funkcjonować - mówi Krzystek.
Prezydent podkreślał też, że szczególnie w okresie budowy miasto prowadzi na bieżąco analizy stanu technicznego pływalni.