Niskie ceny w skupach, kapryśna pogoda i brak stabilizacji - to największe problemy rolników. Właściciele gospodarstw właśnie podsumowują tegoroczne zbiory i mają mieszane odczucia.
Choć część jest zadowolona z plonów, to większość skarży się na coraz gorsze stawki i rosnące koszty produkcji - ich zdaniem przyczyną niższych cen jest przede wszystkim napływ płodów rolnych z Ukrainy. Nie widać, aby cokolwiek miało się w tej kwestii zmienić - mówił w audycji Na Szczecińskiej Ziemi rolnik z Mechowa w gminie Golczewo, Andrzej Caban.
- To zboże miało tylko przez Unię przejechać, a zostało w Polsce i stąd ta tragedia roku ubiegłego. Uważam, że ten rok się powtórzy, bo to zboże cały czas płynie. To jest największy ból nas, rolników Pomorza Zachodniego - mówi Caban.
Rolnicy zapowiadają w tej sprawie kolejną falę protestów - łącznie z blokowaniem dróg. Więcej o tym w audycji Na Szczecińskiej Ziemi.
- To zboże miało tylko przez Unię przejechać, a zostało w Polsce i stąd ta tragedia roku ubiegłego. Uważam, że ten rok się powtórzy, bo to zboże cały czas płynie. To jest największy ból nas, rolników Pomorza Zachodniego - mówi Caban.
Rolnicy zapowiadają w tej sprawie kolejną falę protestów - łącznie z blokowaniem dróg. Więcej o tym w audycji Na Szczecińskiej Ziemi.