Czy patocelebryci mają promować Szczecin? - pytają internauci z serwisu wykop.pl. Użytkownicy portalu napisali do naszej redakcji w sprawie gali FAME MMA, która na początku października odbędzie się w Szczecinie.
Jak zwracają uwagę, z federacją związanych jest szereg kontrowersyjnych osób. Do jednej z nich należy, do niedawna współwłaściciel organizacji o pseudonimie Boxdel. Jakiś czas temu internet obiegła relacja, według której miał on wysyłać nieprzyzwoite wiadomości do dziewczyn poniżej piętnastego roku życia.
Zdaniem internautów, taka gala to fatalna reklama dla Szczecina. Tymczasem urzędnicy odpowiadają, że nie mieli podstaw, aby nie wynająć Netto Areny, gdzie ma odbyć się wydarzenie.
- Nie mieliśmy przeciwwskazań do tego - mówi rzeczniczka hali Celina Wołosz. - Z punktu formalnego, mamy dopełnione wszelkie procedury, wszystko odbywa się lege artis. Spółka jest jawna, jest legalna, więc my się tego trzymamy.
- To wydarzenie tak naprawdę jest bardzo dalekie od sportu - uważa zawodnik i trener sztuk walk, Maciej Linke. - Nie podoba mi się to, że występują tam patocelebryci, czyli osoby, których jedynym osiągnięciem przed dołączeniem do federacji FAME było zrobienie skandalu i wybijanie sprzedaży jest troszeczkę nieetyczne.
Szczecinianie w opiniach na temat gali są podzieleni. - Pamiętam początki tego, były jakieś dramy, ale to nie jest jakby wartościowe. Nie ma to za wiele wspólnego ze sportem. Każdy robi coś, żeby zarabiać pieniądze. Mi to nie przeszkadza - mówią mieszkańcy.
Federacja FAME MMA zdobyła popularność promując walki osób niezwiązanych ze sportem, a takich, które zasłynęły z internetowych kontrowersji, choć na kartach walk znajdują się także nazwiska profesjonalnych zawodników.
Zdaniem internautów, taka gala to fatalna reklama dla Szczecina. Tymczasem urzędnicy odpowiadają, że nie mieli podstaw, aby nie wynająć Netto Areny, gdzie ma odbyć się wydarzenie.
- Nie mieliśmy przeciwwskazań do tego - mówi rzeczniczka hali Celina Wołosz. - Z punktu formalnego, mamy dopełnione wszelkie procedury, wszystko odbywa się lege artis. Spółka jest jawna, jest legalna, więc my się tego trzymamy.
- To wydarzenie tak naprawdę jest bardzo dalekie od sportu - uważa zawodnik i trener sztuk walk, Maciej Linke. - Nie podoba mi się to, że występują tam patocelebryci, czyli osoby, których jedynym osiągnięciem przed dołączeniem do federacji FAME było zrobienie skandalu i wybijanie sprzedaży jest troszeczkę nieetyczne.
Szczecinianie w opiniach na temat gali są podzieleni. - Pamiętam początki tego, były jakieś dramy, ale to nie jest jakby wartościowe. Nie ma to za wiele wspólnego ze sportem. Każdy robi coś, żeby zarabiać pieniądze. Mi to nie przeszkadza - mówią mieszkańcy.
Federacja FAME MMA zdobyła popularność promując walki osób niezwiązanych ze sportem, a takich, które zasłynęły z internetowych kontrowersji, choć na kartach walk znajdują się także nazwiska profesjonalnych zawodników.
- To wydarzenie tak naprawdę jest bardzo dalekie od sportu - uważa zawodnik i trener sztuk walk, Maciej Linke.